Soczewki miesięczne - plusy i minusy

Soczewki miesięczne jak wszystkie inne mają swoje plusy i minusy - czy to plusy, czy minusy. Generalnie wszystkie szkła kontaktowe różnią się od siebie zespołem cech, które sprawiają, że są odpowiednie dla danego pacjenta. Podajmy prosty przykład - kontakty jednodniowe są zwykle zdecydowanie cieńsze w stosunku do soczewek wielokrotnego użytku. Na rynku kontaktologicznym jest to niewątpliwie plusem, jednak osoby początkujące, pierwszy raz zakładające soczewki na oko, mogą mieć problem. Przykładowo 1-Day ACUVUE Moist, jednodniowe soczewki hydrożelowe, są ultrawygodne, jednak trudno się je aplikuje, gdyż są tak cienkie i miękkie. Natomiast doświadczony pacjent może soczewki założyć w kilka sekund, bez pomocy lustra, “z zamkniętymi oczami”. To, że komuś nie przypasowała dana soczewka, nie oznacza, że nie sprawdzi się u innej osoby.

Plus: innowacja

Niektórzy użytkownicy soczewek z pewnością pamiętają jeszcze czasy szkieł kwartalnych czy rocznych. Innych na rynku po prostu nie było, a jak były, to bardzo drogie. Pierwsze soczewki miesięczne oczywiście nie były tak samo komfortowe i całkowicie bezpieczne jak teraz. Wraz z postępem technologicznym wzrastała przepuszczalność tlenu, do materiału szkieł wdrażano wszelkie innowacje, jak samozwilżalność (np. Air Optix Aqua). Przede wszystkim w większości zaczęto produkować soczewki z silikonowego hydrożelu, a nie tak jak wcześniej, z mniej tlenoprzepuszczalnego hydrożelu. Szkła miesięczne posiadają obecnie tak unikalne i znakomite właściwości, że wielu producentów pozwala w nich nawet spać (-> soczewki całodobowe). Kiedyś było to nie do pomyślenia, bo przecież wszystkie marki stale krzyczały w komunikatach, by przede wszystkim w soczewkach nie zasypiać. Podczas snu dociera bowiem do rogówki mniej tlenu, a kiedy założymy na oko soczewkę, ten dopływ zmniejszy się jeszcze bardziej. 

Minus: soczewki trzeba czyścić

Soczewki miesięczne zdecydowanie nie są dedykowane leniuchom, gdyż największą rolę w ich użytkowaniu odgrywa bowiem pielęgnacja. I nie jest to tak jak w przypadku prania ubrań - wypierzesz - super, nie wypierzesz - ok, ale będziesz śmierdzieć. I zaczniesz być odbierany przez społeczeństwo jako ten obleśny typ, który się nie myje, ten niehigieniczny. Niestety jeśli się rozchodzi o szkła kontaktowe, brak higieny może prowadzić nie tylko do odrzucenia społecznego, ale też do poważnych infekcji. Drobnoustroje, osady tłuszczowe i białkowe, a nawet pozostałości po makijażu gromadzące się na powierzchni szkieł nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z okiem. Takie praktyki zaczną skutkować podrażnieniem, zaczerwienieniem i szczypaniem oczu, pogorszy nam się ostrość widzenia, pojawi się łzawienie. O noszeniu soczewek, rzecz jasna, nie będzie wtedy nawet mowy, bo nie wytrzymalibyśmy w nich ani minuty. 

Plus: niska cena, optymalna higiena

Ze względu na ogromną popularność soczewek miesięcznych, jest to zdecydowanie cieszący się największą konkurencją rodzaj szkieł. Producenci prześcigają się w koncepcjach, coby kontakty były nie tylko nowoczesne, komfortowe i bezpieczne, ale także stosunkowo tanie. Wśród soczewek miesięcznych pacjenci mają tak szeroki wybór, że z pewnością znajdą najbardziej optymalną wersję dla siebie. W końcu chodzi głównie o to, by szkła cechowały się równowagą pomiędzy ceną a jakością. Prawidłowo pielęgnowane soczewki przeznaczone do noszenia przez 30 dni powinny nam w tym okresie służyć bez zarzutu. Kupuje się je najczęściej w opakowaniach 6-sztukowych, które wystarcza na 3 miesiące użytkowania. Charakterystyczna dla tego rodzaju kontaktów jest duża rozpiętość cenowa - najtańsze szkła kosztują ok 36 zł, najdroższe 200 zł. 

Minus: trzeba uważać na treningach

Główną zaletą noszenia szkieł kontaktowych jest ich unikalność - użyjemy ich w domu, pracy, na dworze, na treningu, czy na śniegu. Nie przeszkadzają, nie zawadzają, nie powinny spadać, ani ograniczać widoczności. Jednak w przypadku uprawiania niektórych sportów zdecydowanie bardziej poleca się soczewki jednodniowe. Tym, co przemawia na ich korzyść, jest jednorazowość - po treningu soczewki można wyrzucić. O ile używanie szkieł na basenie jest sprawą mocno dyskusyjną i wielu specjalistów uparcie zabrania takich praktyk, noszenie soczewek na siłowni jest rekomendowane. Trudno byłoby odbyć taki trening w okularach, natomiast dla niektórych pacjentów ćwiczenie bez korekcji wzroku jest niemożliwe. Jednak wszystkie sporty kontaktowe, w szczególności sporty walki, niosą ze sobą ryzyko kontaktu również z okiem i tym samym - z soczewką. Czasem wystarczy taką soczewkę jedynie wyczyścić płynem pielęgnacyjnym, co jednak kiedy dojdzie do uszkodzenia jej powierzchni? Wtedy niestety musimy się z nią pożegnać i otworzyć kolejną parę. 

Plus: największy wybór

Najpopularniejsze soczewki kontaktowe mają największą liczbę swoich reprezentantów na rynku. I to nie tylko wśród soczewek sferycznych, lecz także torycznych, multifokalnych, czy całodobowych. Wszyscy producenci szkieł mają w swojej ofercie przynajmniej jeden rodzaj soczewek miesięcznych. Tak samo jest również z salonami optycznymi, które dodatkowo prześcigają się w propozycjach ciekawych promocji, przecen i wyprzedaży. Ta mnogość możliwości jest korzystna nie tylko dla naszego portfela, lecz także dla naszych oczu. Przed specjalistą dobierającym nam szkła rozciąga się bowiem szeroka gama wariantów i niemalże pewność prawidłowego dopasowania soczewek przy pierwszej wizycie. Skoro na rynku jest obecnych tak wiele produktów, któryś z nich w końcu musi nam podpasować, prawda?

Produkty powiązane

Powiązane posty

• Ile kosztują soczewki kontaktowe miesięczne?

• Soczewki dwutygodniowe czy miesięczne?

• Jak wybrać soczewki kontaktowe?